Niezwykła sytuacja miała miejsce na placu budowy przy ulicy Skargi na Podgórzu, gdzie przez ostatni miesiąc notowano znaczące straty wynikające z kradzieży sprzętu budowlanego i elektronarzędzi. Wartość skradzionych przedmiotów przekroczyła 4 tysiące złotych. Podejrzany okazał się jeden z pracowników, który nie tylko dokonywał kradzieży z budowy, ale także wykorzystywał moment nieuwagi innych pracowników, aby kraść im pieniądze.
Założyciel firmy zgłosił sprawę do wałbrzyskiej policji. Jak mówi komisarz Marcin Świeży, 39-latek podczas pracy ukradł różne narzędzia o łącznej wartości 4120 złotych, a także wyrwał ponad 800 złotych swoim współpracownikom. Jednak te incydenty to tylko jedna strona historii.
Policja postawiła dodatkowe zarzuty mężczyźnie, które dotyczyły innej serii kradzieży. Tym razem chodziło o blachy cynkowe i elektronarzędzia skradzione z terenu remontowanego budynku przy ulicy Grunwaldzkiej w Głuszycy, gdzie pracował podejrzany od połowy marca do połowy kwietnia.
Komisarz Świeży stwierdził, że mężczyzna powracał na plac budowy w swoim wolnym czasie, gdzie dokonał pięciu kradzieży o łącznej wartości ponad 6,3 tysiąca złotych. Zgromadzone dowody były tak przekonujące, że 39-latek przyznał się do wszystkich zarzutów podczas postępowania procesowego. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za popełnione czyny.