W minioną środę, późnym wieczorem, funkcjonariusze drogówki z Wałbrzycha zatrzymali do kontroli kobietę, która podczas próby wymijania innego pojazdu, przypadkowo o niego zahaczyła. W normalnych okolicznościach, takie zdarzenie skończyłoby się jedynie na mandacie i punktach karnych. Jednakże, sprawczyni tego incydentu była pod wpływem alkoholu. W konsekwencji, 52-latka straciła prawo jazdy, a jej auto zostało odholowane na policyjny parking. Kobieta może teraz spodziewać się nawet do trzech lat więzienia oraz utraty samochodu. Ostateczna decyzja należeć będzie jednak do sądu.
Informacja o zdarzeniu dotarła do wałbrzyskich stróżów prawa 27 listopada, w okolicach godziny 21:00. Kolizja miała miejsce w Starych Bogaczowicach, a uczestnicy incydentu szybko zorientowali się, że kobieta, która go spowodowała jest nietrzeźwa. Przeprowadzone przez policjantów badania potwierdziły te podejrzenia – w organizmie 52-latki wykryto 1,59 promila alkoholu. Sprawczyni kolizji straciła prawo jazdy na miejscu, a jej samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
Za popełnione przestępstwo kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu, mieszkańce powiatu wałbrzyskiego grozi do trzech lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Kobieta musi także liczyć się z konfiskatą samochodu. Dodatkowo, 52-latka będzie musiała odpowiedzieć za spowodowanie kolizji drogowej.
Chcielibyśmy przypomnieć, że ryzyko związane z jazdą pod wpływem alkoholu jest nieporównywalnie większe od potencjalnych korzyści. Koszt utraty prawa jazdy, samochodu, a nawet pracy w wyniku skazującego wyroku sądu jest olbrzymi. Nie mówiąc już o ryzyku utraty zdrowia lub życia zarówno swojego, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że choć alkohol może zaburzać nasze procesy myślowe, to decyzja o jego spożyciu zawsze należy do nas.