wybuch-pieca

Piaskowa Góra: Wlał spirytus do pieca centralnego ogrzewania

W ubiegłą sobotę na Piaskowej Górze wydarzyła się nietypowa sytuacja, podczas której mieszkaniec miasta wlał pół litra spirytusu do pieca centralnego ogrzewania. W wyniku dolania alkoholu doszło do wybuchu pary spirytusu, przez co mężczyzna doznał rozległych obrażeń dłoni i twarzy.

Do niecodziennego zdarzenia doszło 12 lutego w jednym z budynków mieszkalnych przy ul. Proletariackiej na Piaskowej Górze – dzielnicy mieszkalnej Wałbrzycha. O niebezpiecznej sytuacji poinformowała roztrzęsiona córka, która około godziny 15:00 zadzwoniła na numer alarmowy, prosząc o pomoc dla swojego poszkodowanego ojca.

Na miejsce wysłano zastęp strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, funkcjonariuszy z Komendy Głównej Policji w Wałbrzychu oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Po wejściu do mieszkania strażacy użyli kamery termo-wizyjnej, aby upewnić się, że nie występuje zagrożenie pożarowe.

Następnie zastosowano czujniki do wykrywania tlenku węgla, aby dokonać pomiaru trujących gazów. Na szczęście okazało się, że mieszkanie jest wolne od szkodliwych związków.

Wybuch pary spirytusowej poparzył twarz i dłonie

Jak podaje oficer prasowy KM PSP Wałbrzych – Robert Strojny, podczas rozniecania ognia poszkodowany prawdopodobnie postanowił wlać 0,5 litra spirytusu do pieca centralnego ogrzewania, aby przyspieszyć cały proces. A to z kolei doprowadziło do wybuchu pary spirytusowej, która wyskoczyła z pieca, raniąc twarz i dłonie mężczyzny.

W wyniku lekkomyślnej decyzji mieszkaniec Wałbrzycha doznał rozległych oparzeń twarzy i dłoni. Z tego względu wymagał natychmiastowej opieki medycznej, którą już na miejscu zapewnili mu lekarze pogotowia ratunkowego.

A jeżeli masz w domu stary piec, który chcesz wymienić, zajrzyj na nowa24.pl, gdzie dowiesz się wszystkiego o dofinansowaniu wymiany pieca.