Mieszkańcy Boguszowa-Gorc często muszą mierzyć się z nieproszonymi gośćmi, jakimi są żmije zygzakowate. Jeden z takich incydentów miał miejsce 14 sierpnia, kiedy to w gorące niedzielne popołudnie jedno z tych zwierząt postanowiło zagnieździć się w mieszkaniu w Gorcach, odmawiając opuszczenia salonu. Na miejsce wezwano Ochotniczą Straż Pożarną. W Boguszowie-Gorce sytuacje, w których dochodzi do bliskich spotkań z żmijami, nie należą do rzadkości, zarówno w mieście, jak i na terenie całego regionu wałbrzyskiego.
W tej miejscowości położonej u stóp Gór Wałbrzyskich, nieodłącznym elementem ekwipunku straży miejskiej oraz straży ochotniczej jest sprzęt do odławiania żmij. Niestety, coraz częściej okazuje się on niezbędny. W ciągu ostatnich kilku tygodni strażacy z OSP Boguszów musieli usunąć węże między innymi z centrum handlowego przy ulicy Wałbrzyskiej oraz z placu zabaw. Co więcej, zgłoszenia o pojawianiu się żmij napływają również z ogrodowych altanek czy nawet kościoła w dzielnicy Kuźnice Świdnickie. Bywają dni, gdy służby ratunkowe otrzymują więcej niż jedno zgłoszenie o żmii na terenach mieszkalnych.
Według danych Pogotowia Ratunkowego w Wałbrzychu, na terenie tego miasta i powiatu wałbrzyskiego co roku odnotowuje się mniej więcej dziesięć przypadków ukąszeń przez żmije. Ostatnie incydenty dotyczyły dziewięcioletniej dziewczynki oraz mężczyzny w wieku 49 lat zamieszkującego przy ulicy Anny Walentynowicz.
Należy podkreślić, że żmije są zwierzętami raczej unikającymi kontaktu z człowiekiem i nie wykazują agresji, chyba że czują się zagrożone. Ukąszenia są rzadkie, a jad jest wstrzykiwany jeszcze rzadziej (tylko 30-60% ukąszeń jest jadowitych). Wiele razy dochodzi do nich przez przypadek – na przykład gdy niewidoczna dla nas żmija zostaje przypadkiem nadepnięta lub przestraszona przez szczekającego psa.
Jeśli natrafisz na żmiję we własnym domu lub na posesji, powinieneś to zgłosić odpowiednim służbom. Strażacy i strażnicy miejscy dysponują specjalistycznym sprzętem do odławiania tych węży i następnie wypuszczają je w lesie z dala od ludzkich siedzib.