W poniedziałkowy wieczór, jeden z mieszkańców Wałbrzycha – 39-letni mężczyzna, został aresztowany przez policjantów z wydziału wywiadowczego lokalnej komendy. Powodem zatrzymania była kradzież kilku paczek dobrej jakości kawy w jednym z punktów handlowych na terenie Piaskowej Góry, która następnie przerodziła się w groźby skierowane wobec jednej z pracownic miejsca, gdzie doszło do incydentu. Policjanci z pierwszego i drugiego komisariatu podjęli czynności procesowe wobec zatrzymanego i udowodnili mu, że już wcześniej, w sierpniu tego roku, dokonał dwóch podobnych złodziejstw.
Informacja o incydencie dotarła do komendy 16 października około godziny 18:30. Zdarzenie miało miejsce w sklepie przy ulicy Wrocławskiej w Wałbrzychu. Mężczyzna wyniósł kilka opakowań kawy ze sklepowej półki i próbował opuścić lokal bez zapłacenia za zakupy. Został jednak zauważony i zatrzymany przez ochronę sklepu. Po zwrocie towaru na półkę, mężczyzna zaczął grozić jednej z pracownic, co skutkowało wezwaniem policji. Funkcjonariusze z wydziału wywiadowczego komendy miejskiej w Wałbrzychu przybyli na miejsce i zatrzymali sprawcę.
Następnego dnia, podczas prowadzonych czynności, funkcjonariusze z pierwszego komisariatu udowodnili 39-latkowi, że już wcześniej, 14 sierpnia tego roku, dokonał kradzieży dużej ilości alkoholu z marketu przy ulicy Długiej. Wartość skradzionych produktów wynosiła blisko 900 złotych.
W międzyczasie policjanci z drugiego komisariatu udowodnili sprawcy kolejną kradzież przeprowadzoną 1 sierpnia tego roku. Wtedy to z jednego ze sklepów znajdujących się w centrum handlowym przy ulicy 1 Maja na Sobięcinie zaginęło 10 sztuk listew LED o wartości przekraczającej 1000 złotych.
Mieszkaniec Wałbrzycha przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów. Sprawca usłyszał już zarzuty i teraz czeka go proces sądowy. Za swoje czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.