Wydaje się, że liczba dni do zakończenia prac budowlanych nad nowym, bezpłatnym parkingiem, położonym pomiędzy ulicami Hetmańską i Grodzką w dzielnicy Podzamcze, jest już niewielka. Na ten temat prezydent Roman Szełemej wyraził swój entuzjazm, podkreślając, jak wzbogacone zostało to miejsce dzięki nasadzonym roślinom.
Mimo iż mieszkańcy tej części Podzamcza prawdopodobnie z zadowoleniem przyjęli powstanie nowego parkingu, to jednak sąsiedzi z innych dzielnic nie kryją swojego niezadowolenia. Wyrażają oni swoje odczucia i oczekują od miasta odpowiedzi na najbardziej naglące problemy swoich dzielnic.
Pani Joanna retorycznie pyta: – Kiedy przyszedłby czas na inwestycje w Starym Zdroju? Mówi o swojej zapomnianej i zaniedbanej dzielnicy, gdzie brakuje parku dla dzieci i seniorów, supermarketów oraz miejsc parkingowych. Opisuje te miejsca jako pełne dziurawych dróg, zrujnowanych budynków i niszczejących zabytków. Wyraża smutek z powodu inwestycji, które koncentrują się tylko na wybranych dzielnicach.
Pani Małgorzata również podnosi problem braku miejsc parkingowych w innych dzielnicach. Porusza problem ulicy Piaskowej, gdzie straż miejska regularnie nakłada mandaty na mieszkańców zamiast pomagać im znaleźć rozwiązanie problemu parkowania. Mówi o mieszkańcach ulicy Gajcego, którzy nie mają gdzie zostawić samochodów, ponieważ przestrzeń jest zajęta przez pracowników okolicznych sklepów. Wyraża swoje rozczarowanie tym, jak urzędy odsyłają od drzwi do drzwi, a straż miejska zamiast pomagać, wciąż nakłada mandaty.