Pozostawienie oszczędności życia w rękach internetowych ekspertów skończyło się stratą 550 tysięcy złotych dla mieszkańca Legnicy

Podążanie za radami tak zwanych „ekspertów” z sieci, kiedy jest to połączone z inwestowaniem w kryptowaluty, doprowadziło jednego z mieszkańców Legnicy do utraty ponad pół miliona złotych. Policja regularnie publikuje podobne historie, aby ostrzec innych i zachęcić do ostrożności w sytuacjach, które mogą prowadzić do podobnego rezultatu. Nawet małe straty pieniędzy mogą być odczuwane jako bolesne, ale w tym przypadku mówimy o stratach majątkowych naprawdę znacznych.

Cała historia zaczęła się od nawiązania kontaktu przez media społecznościowe z osobą udającą specjalistę od inwestycji. Pod wpływem obietnic szybkich zysków oraz prowadzonych rozmów, 60-letni legniczanin postanowił otworzyć konta na różnych platformach inwestycyjnych.

Mężczyzna przez okres dłuższy niż pół roku dokonał wielu przelewów na sumę przekraczającą 460 tysięcy złotych. Te środki miały być inwestowane, ale niestety zostały one przejęte przez oszustów. Gdy poszkodowany próbował je odzyskać, spotkał się z różnymi przeszkodami i został poinformowany o konieczności dokonania dodatkowych opłat.

W ciągu kolejnych miesięcy, legniczanin skontaktował się z firmą, która rzekomo miała mu pomóc odzyskać stracone pieniądze. Mężczyzna twierdzący, że jest prawnikiem tej firmy, zapewnił, że pomaga w odzyskaniu środków za cenę dodatkowych opłat.

W rezultacie poszkodowany dokonał więcej wpłat przez bitomaty (urządzenia przypominające bankomaty, które służą do zakupu bitcoinów), udostępniając jednocześnie dane swojego portfela kryptowalutowego. Niestety te środki również zostały zabrane przez oszustów a kontakt z nimi nagle się urwał. W sumie, 60-letni mężczyzna stracił ponad 550 tysięcy złotych.

Ta historia powinna być ostrzeżeniem dla wszystkich. Powinniśmy poinformować o niej naszych znajomych, rodziców i dziadków aby uchronić ich przed podobnymi przykrymi sytuacjami. Jak na przykład w przypadku 83-letniego mężczyzny z Oławy, któremu oszuści podszywający się pod policjantów próbowali wmówić, że posiada on fałszywe banknoty i powinien je zwrócić. Na szczęście mężczyzna zorientował się w sytuacji i skontaktował z prawdziwymi funkcjonariuszami. Ta historia na szczęście zakończyła się dobrze i mężczyzna nie stracił pieniędzy.

Policja ponownie apeluje o rozwagę i przestrzeganie kilku podstawowych zasad: nie dajmy się złapać na obietnice szybkich zysków – inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem, a żadne zyski nie są gwarantowane. Wszystkie platformy inwestycyjne powinniśmy dokładnie sprawdzać – korzystać tylko z tych legalnych i sprawdzonych. Nigdy nie udostępniajmy naszych danych do logowania i zdalnego dostępu – to prosta droga do utraty środków. Uważajmy na fałszywe firmy oferujące odzyskiwanie środków – oszuści często wykorzystują sytuację poszkodowanych, obiecując pomoc za dodatkowe opłaty.

Jeżeli podejrzewamy oszustwo, powinniśmy natychmiast skontaktować się z policją i zgłosić każdą próbę wyłudzenia oraz zabezpieczyć dowody – zachować korespondencję, historię transakcji i inne dokumenty mogące pomóc w postępowaniu. Powinniśmy również zgłosić sprawę do naszego banku i poprosić o pomoc w zabezpieczeniu konta i środków.

Pamiętajmy! Oszustwa związane z kryptowalutami są coraz częstszym zjawiskiem. Oszuści wykorzystują naszą niewiedzę, presję czasu i emocje, aby osiągnąć swoje cele. Zachowanie zdrowego rozsądku i ostrożności to najlepsza ochrona przed utratą pieniędzy.