Stacja benzynowa Orlen, zlokalizowana przy ulicy Wieniawskiego w Wałbrzychu, napotkała na problemy techniczne swoich dystrybutorów paliw. W sobotę wieczorem na dystrybutorach rozprowadzających benzynę Pb95 oraz olej napędowy (diesel) widoczne były informacje o awarii. Należy pamiętać, że to nie jedyna sieciowa stacja paliw, która doświadczyła takich problemów. Już wcześniej o podobnych sytuacjach informowali kierowcy korzystający ze stacji Orlen w Kamiennej Górze oraz Lubawce.
Awaria dystrybutorów nie jest zjawiskiem lokalnym, ale dotyka wiele stacji sieci Orlen rozmieszczonych w różnych częściach kraju. Z instrukcji, która wyciekła do sieci na początku września, wynikało, że pracownicy stacji mają obowiązek umieszczać informacje o awarii na dystrybutorach, w których skończyło się paliwo. Wtedy mówiono o tym, jakoby brak paliwa był spowodowany gwałtownym wzrostem zainteresowania ze strony klientów, wynikającym z promocji przeprowadzanej przez stację. Obecnie jednak wydaje się, że sytuacja jest powtarzalna i paliwo po prostu znów zaczęło brakować.
Według specjalistów, obecny brak paliw jest bezpośrednio związany z niedawnym obniżeniem cen, co przyczyniło się do wzrostu sprzedaży. Dodatkowo, na stacje benzynowe w miastach przygranicznych napłynęła fala czeskich kierowców, co mogło dodatkowo wpłynąć na sytuację w naszym regionie. Orlen zapewniał we wtorek, że dostawy paliwa do stacji sieciowych odbywają się bez zakłóceń, a Polskę nie czeka skokowy wzrost cen czy brak paliwa. Koncern zaapelował również do klientów o rozwagę i unikanie gromadzenia zapasów paliwa.