Brutalny atak samurajskim mieczem – napastnik stanie przed sądem za usiłowanie zabójstwa

Cofamy się do incydentu z piątkowego popołudnia, gdzie w dzielnicy Boguszowa-Gorce Kuźnice doszło do niewyobrażalnej agresji z użyciem miecza w stylu samurajskim. Dramatyczne wydarzenie miało miejsce na jednej z ulic centralnej części Kuźnic Świdnickich, która jest częścią Boguszowa-Gorc, dokładnie po godzinie 18. W tym czasie Komenda Miejskiej Policji w Wałbrzychu otrzymała zgłoszenie o brutalnej napaści przy użyciu niecodziennego narzędzia agresji na ul. Władysława Reymonta. Napad na 31-letniego mężczyznę przeprowadził sprawca uzbrojony w przedmiot, który wyglądał jak samurajski miecz. Przestępca zranił swoją ofiarę kilkoma ciosami, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.

Jednak szybka reakcja świadków i natychmiastowe powiadomienie służb ratunkowych pozwoliło na przetransportowanie poszkodowanego do szpitala. Tam, bez zwłoki, udzielono mu pierwszej pomocy. Jego stan zdrowia jest teraz stabilny, mimo że nadal jest pod opieką medyczną.

Bezpośrednio po zdarzeniu, policja wdrożyła skoordynowane działania operacyjne mające na celu identyfikację napastnika. Dzięki dowodom zgromadzonym na miejscu zdarzenia, w tym nagraniom z kamer monitoringu i zeznaniom świadków, służby szybko ustaliły tożsamość podejrzanego. 30-letni mężczyzna został aresztowany następnego dnia. Funkcjonariusze zabezpieczyli również narzędzie, które najprawdopodobniej posłużyło do przeprowadzenia ataku.

W toku dochodzenia zatrzymano także dwóch innych mężczyzn w wieku 34 lat, którzy byli zaangażowani w incydent. Zostali oni przedstawieni Prokuraturze Rejonowej w Wałbrzychu, która zastosowała wobec nich środek zapobiegawczy – dozór policyjny. Zarzuca się im nieudzielenie pomocy poszkodowanemu, mimo że jego życie było zagrożone.

Główny sprawca brutalnej napaści został oskarżony o usiłowanie zabójstwa – jedno z najcięższych przestępstw określonych w polskim prawie karnym. W związku z tym grozi mu nawet dożywocie. Sąd zadecydował, że przez najbliższe trzy miesiące będzie przebywał w areszcie śledczym, odizolowany od społeczeństwa.

Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wałbrzychu i z powodów związanych z ochroną dalszych etapów postępowania, nie ujawnia się więcej szczegółów na ten temat, w tym motywu działania sprawcy.