Podczas minionego weekendu, funkcjonariusze policji prowadzący patrol na terenie Wałbrzycha i jego okolic, zatrzymali łącznie siedem osób, które kierowały pojazdami będąc pod wpływem alkoholu. Spośród tych osób, trzech mężczyzn poruszało się samochodami, kolejne trzy osoby korzystały z rowerów, natomiast jeden mężczyzna przemieszczał się za pomocą hulajnogi elektrycznej. Najbardziej zaskakujące było to, że największy odnotowany wynik pomiaru alkoholu we krwi przekroczył 2,5 promila.
Interesujące jest także to, że wśród zatrzymanych kierujących znajdowała się osoba, która posiadała aktywny zakaz sądowy na prowadzenie jakiegokolwiek pojazdu. Z tego powodu policja postanowiła ponownie zaapelować do publiczności o odpowiedzialne zachowanie na drodze. Podkreślając przy tym, że spożywanie alkoholu i następnie prowadzenie pojazdu stanowi niezwykle niebezpieczne połączenie.
Zaczynając od piątku po godzinie 15:00, dzielnicowi zauważyli jednego z mężczyzn na rowerze, który nie był trzeźwy. Miał on we krwi 0,2 promila alkoholu. Został ukarany mandatem w wysokości 1000 zł i nie mógł kontynuować dalszej jazdy. W ciągu następnej pół godziny, funkcjonariusze skontrolowali kierowcę samochodu, który miał we krwi 0,27 promila alkoholu. Jego przypadek zostanie teraz rozpatrywany przez sąd.
W piątkowy wieczór, potencjalnie nietrzeźwy rowerzysta został zatrzymany z 0,54 promilami alkoholu we krwi. Za co otrzymał mandat w wysokości 2500 zł. Następnego dnia rano, zatrzymano kierowcę z 1,19 promilami alkoholu we krwi, który dodatkowo posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu surowy sądowy wyrok – duża grzywna lub nawet kara pozbawienia wolności.
Podczas sobotniego wieczoru, 31-letni mężczyzna jeździł hulajnogą mając 2,73 promila alkoholu we krwi. Również posiadał on zakaz prowadzenia pojazdu i teraz jego sprawa znajduje się w sądzie. W niedzielę, kierowca dostawczaka miał 1,11 promiła alkoholu we krwi, co skutkowało zatrzymaniem jego prawa jazdy i sprawą sądową.
Ostatnia kontrola odbyła się późną nocą, kiedy 32-letni rowerzysta miał we krwi 2,21 promila alkoholu. Został on ukarany mandatem. Chcielibyśmy przypomnieć, że nietrzeźwi kierowcy mogą stanąć przed sądem, gdzie grozi im kara pozbawienia wolności, wysokie grzywny lub nawet zakaz prowadzenia pojazdów.