Zuchwała kradzież miała miejsce siedemnastego listopada w jednym z salonów jubilerskich w Dzierżoniowie. Sprawca uśpił czujność sprzedawczyni i ukradł towar warty prawie trzy tysiące złotych. Na początku grudnia udało się wreszcie ująć sprawcę kradzieży. Trwało to tak długo, ponieważ policja zmaga się z wieloma utrudnieniami w związku z pandemią.
Poprosił o złoty łańcuszek
Złodziej w biały dzień wszedł do salonu jubilerskiego w Dzierżoniowie i udawał klienta. Z cierpliwością i zaciekawieniem oglądał oferowane przez salon wybory jubilerskie. Wreszcie poprosił będącą w pracy sprzedawczynię, aby pokazała mu złoty łańcuszek, który miał go zainteresować. W tym momencie, wykorzystując chwilę nieuwagi, sięgnął za ladę i ukradł towar warty 2959 złotych.
Długie poszukiwania
Chociaż sprawa miała miejsce w połowie listopada, to dopiero z początkiem grudnia udało sie ustalić tożsamość sprawcy. Z powodu licznych utrudnień związanych z pandemią koronawirusa i obostrzeniami, policjanci mieli utrudnioną pracę. Finalnie dzierżoniowskim kryminalnym udało się rozwikłać zagadkę. Sprawcą okazał się trzydziestoczteroletni mieszkaniec powiatu. Chociaż udało się ująć zuchwałego złodzieja, to łup z kradzieży został już przez niego spieniężony. Za kradzież tego typu sprawcy grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Kradzieże w okresie świątecznym
W okresie świątecznym sklepu oraz salony są szczególnie narażone na kradzież. Nie tylko miejsca, gdzie sprzedawane są dobra luksusowe jak biżuteria, czy sprzęt elektroniczny są narażone na nieuczciwych klientów. Złodzieje doskonałą swoje metody, aby wykorzystując świąteczny zgiełk, zdobyć nieco wartościowego łupu. Policja w całym kraju apeluje do właścicieli sklepów oraz salonów sprzedaży o ostrożność. W tym okresie warto zainwestować w dodatkowe zabezpieczenia, ochronę, czy detektywów sklepowych. Jednocześnie uczciwych klientów uprasza się o zgłaszanie wszelkich podejrzanych zachowań obsłudze.