Mimo dwóch wyroków sądowych zakazujących mu prowadzenie pojazdów, w tym jednego na całe życie, 38-letni mieszkaniec Świdnicy zdecydował się złamać prawo. Siadł za kierownicą i spowodował wypadek w Lubachowie. W jego ciele policja wykryła 2 promile alkoholu. Ta groźna sytuacja to tylko jeden z wielu przypadków jazdy pod wpływem alkoholu, które miały miejsce w regionie wałbrzyskim tylko tego dnia.
Starzec za kółkiem z alkoholem we krwi w Czarnym Borze
Policjanci z Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach, którzy patrolowali obszar Czarnego Boru, zauważyli na ul. Zamkowej kierowcę osobówki, u którego zdecydowali się sprawdzić stan trzeźwości. Okazało się, że 65-letni obywatel powiatu wałbrzyskiego miał 0,69 promila alkoholu w swoim systemie. Po odkryciu tego mężczyzna nie kontynuował jazdy, a policjanci odebrali mu prawo jazdy.
Mieszkaniec Wałbrzycha straci kilka tysięcy złotych… i prawo jazdy
Podczas patrolu w środowy wieczór, około 19:30, ci sami policjanci skontrolowali na ul. Odlewniczej na Piaskowej Górze 41-letniego mieszkańca Wałbrzycha. Niestety, mężczyzna prowadzący osobówkę miał we krwi 1,68 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę i zabrali mu prawo jazdy. Mężczyzna nie kontynuował jazdy. Jego samochód nie był jego własnością, więc teraz musi liczyć się z konfiskatą równowartości pojazdu.
Te ostatnie incydenty, w tym tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, za którym stał Łukasz Ż., sprowokowały ogólnopolską debatę na temat skuteczności kar za przestępstwa drogowe. Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa wprowadzenie do listy przestępstw „zabójstwa drogowego”. Resort jest również otwarty na stworzenie systemu identyfikacji osób z zakazami prowadzenia pojazdów na drogach oraz konfiskaty pojazdów prowadzonych przez osoby z zakazem jazdy. Niektórzy proponują nawet wprowadzenie dożywocia dla sprawców, którzy pod wpływem alkoholu i bez uprawnień prowadzą do śmierci innej osoby.
Te trzy incydenty, które miały miejsce w regionie wałbrzyskim wczoraj, pokazują, że jazda pod wpływem alkoholu nie jest rzadkością. Wydaje się konieczne wprowadzenie bardziej skutecznych rozwiązań, aby poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach.