W ostatnim czasie, nasze miasto i powiat wałbrzyski stały się miejscem pięciu groźnie wyglądających kolizji i wypadków drogowych. W jednym przypadku, pieszy z poważnymi obrażeniami ciała musiał zostać przewieziony do szpitala. Na szczęście, pozostałe incydenty zakończyły się jedynie niegroźnymi dla życia obrażeniami uczestników.
Pierwszy z tych niebezpiecznych incydentów miał miejsce w ubiegły czwartek, około godziny 8:30 na ulicy Niepodległości w Wałbrzychu. Doszło tam do kolizji trzech pojazdów tuż przed przejściem dla pieszych. Wypadek spowodowała 36-letnia kobieta z Mieroszowa, która nie utrzymała właściwej odległości od poprzedzającego ją samochodu, co doprowadziło do zderzenia. To jednak nie był koniec karambolu – chwilę później, 54-letnia mieszkanka Wałbrzycha uderzyła w pojazd uszkodzony w pierwszym zderzeniu. Oba te wypadki skutkowały mandatami karnymi na kwotę 1,1 tysiąca złotych i 10 punktami karnymi dla kobiet, którym przypisano winę za zaistniałe sytuacje. Na miejsce zdarzenia przybyli również policjanci, którzy zarekwirowali dowody rejestracyjne uszkodzonych pojazdów.
Kolejny wypadek miał miejsce tego samego dnia po godzinie 14:00 na Rondzie Niepodległości w Szczawnie-Zdroju. W tym przypadku kobieta kierująca samochodem osobowym podczas skrętu w prawo nie zauważyła mężczyzny poruszającego się na hulajnodze, co doprowadziło do zderzenia. Na szczęście obrażenia poniesione przez mężczyznę były niegroźne i po udzieleniu mu pomocy medycznej w szpitalu, mógł on wrócić do domu. Policja sporządziła dokumentację procesową i postępowanie w tej sprawie jest kontynuowane.
W czwartek wieczorem, około godziny 18:30 na ulicy Psie Pole doszło do kolejnego poważnego wypadku. Pieszy wtargnął na jezdnię zza parkującego pojazdu, co spowodowało, że 37-letni kierowca nie zdążył zareagować i uderzył w niego. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Policja sporządziła dokumentację procesową i prowadzi dalsze postępowanie w tej sprawie.
W sobotę, około godziny 15:00 w Głuszycy Górnej zdarzył się kolejny wypadek. 38-letni kierowca z Nysy nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, co doprowadziło do zjechania jego pojazdu do rowu przydrożnego. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń, jednak 23-letnia pasażerka z niegroźnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Na miejscu interweniowała policja, która zatrzymała dowód rejestracyjny za uszkodzenia samochodu i sporządziła dokumentację procesową.
Ostatnie z tych zdarzeń miało miejsce w centrum miasta, w sobotę po godzinie 19:00. 37-latka jadąca samochodem od strony ulicy Moniuszki nie ustąpiła pierwszeństwa i wjechała w pojazd prowadzony przez 19-latkę. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Kobieta, która spowodowała wypadek, została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 złotych oraz 10 punktami karnymi. Policja zarekwirowała dowód rejestracyjny uszkodzonego pojazdu.