W Wałbrzychu na ulicy Podwale, funkcjonariusze policji byli zaskoczeni widokiem samochodu, który poruszał się pod prąd. Do tego nietypowego zdarzenia doszło w Popołudnie wtorkowe, przed godziną 17:00. Kierujący pojazdem był 44-letni mieszkaniec Walimia, który jak się później okazało, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Komisarz Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji szczegółowo opisał ten incydent. Opierając się na jego relacji, 44-latek podróżujący w stronę ulicy Wieniawskiego nie zdawał sobie sprawy z faktu, że łamie prawo. Na szczęście, w pobliżu znajdował się patrol policji, który szybko zareagował na tę sytuację. Dzięki temu nie doszło do stworzenia realnego zagrożenia dla pozostałych uczestników ruchu drogowego.
Zgodnie z procedurą, mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz obarczony sześcioma punktami karnymi. W trakcie przeprowadzonej kontroli drogowej wyszło na jaw, że 44-latek nie posiadał prawa jazdy. Funkcjonariusze sporządzili odpowiednią dokumentację, która będzie podstawą do wniosku o ukaranie mężczyzny przez sąd – informuje komisarz Świeży.