W ostatnią środę lutego, dokładnie 28-go dnia tego miesiąca, tuż po godzinie 10:30 strażacy z wałbrzyskiej straży pożarnej otrzymali zgłoszenie o płonącym mieszkaniu. W zdarzeniu tym doszło do pożaru na parterze jednej z kamienic usytuowanej przy ulicy Niepodległości.
Jak poinformował Jerzy Biliński, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu, ogień strawił cały jeden pokój. Ze względu na rozległość szkód, można szacować, że obszar objęty ogniem wynosił około 15 metrów kwadratowych. Spłonęły także meble znajdujące się w pokoju, w tym między innymi sofa. Dodatkowo, znacznemu uszczerbkowi uległo wyposażenie pokoju oraz okna, które pękły pod wpływem wysokiej temperatury. Na szczęście, w chwili wybuchu pożaru nikogo nie było w mieszkaniu i nie było konieczności ewakuacji pozostałych mieszkańców. Do walki z płomieniami przystąpiły cztery zastępy straży pożarnej.
Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną pożaru mogło być celowe podpalenie. Marcin Świeży, oficer prasowy wałbrzyskiej policji, potwierdził, że policja prowadzi w tej sprawie śledztwo. Jego celem jest ustalenie, czy nie doszło do przestępstwa. Policja planuje zasięgnąć także opinii biegłego. Warto dodać, że lokal, w którym doszło do pożaru, jest praktycznie pustostanem i nie jest zamieszkany na co dzień.