W centrum miasta pacjent placówki psychiatrii uciekł kradzionym busem

W miniony piątek na terenie szpitala psychiatrycznego, położonego przy ulicy Batorego, doszło do zaskakującej sytuacji. Niezwykłe wydarzenie zostało potwierdzone przez obecnych na miejscu świadków. Zwyczajowa czynność pracownika szpitala, który jest kierowcą dostawczego pojazdu, przerodziła się w niecodzienny incydent. Mężczyzna zaparkował samochód w pobliżu wejścia do budynku szpitala, pozostawiając kluczyki w stacyjce, a sam udał się na zmianę ubioru. Do powrotu jednak, nieznajomy mężczyzna, którego pracownik widział wcześniej w drzwiach placówki, skorzystał z okazji i odjechał jego pojazdem. Niestety, było już za późno na reakcję. Uciekinier podczas swojej szybkiej ucieczki uszkodził nie tylko samochód, ale również elewację szpitala.

Pracownik bez zwłoki skontaktował się z policją. Aleksander Karkosz z grupy prasowej wałbrzyskiej komendy policyjnej poinformował o natychmiastowym rozpoczęciu poszukiwań przez wszystkie dostępne patrole. Po niezbyt długim czasie, samochód został odnaleziony przez drogówkę przy ulicy Sygietyńskiego. Natychmiast po tym, funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali sprawcę kradzieży. Mężczyzna, 32-latek, podczas aresztowania nie stawiał żadnego oporu. Został przewieziony na komendę, gdzie przesłuchiwano go i przedstawiono zarzuty.

32-latek, który po opuszczeniu placówki psychiatrycznej uciekł busem, będzie teraz odpowiadał za przestępstwo krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu mechanicznego. Za tą czynność grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Policja oraz prokuratura obecnie ustalają motywy działania sprawcy oraz szczegółowe okoliczności całego incydentu.
Aleksander Karkosz podkreśla – ten incydent jest przypomnieniem dla wszystkich o konieczności zachowania ostrożności i odpowiedzialności przy pozostawianiu pojazdów z kluczykami w środku. Apele policji skierowane do kierowców dotyczą zabezpieczania swoich pojazdów, aby uniknąć podobnych zdarzeń w przyszłości. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy, udało się odzyskać samochód o wartości 120 tysięcy złotych oraz zatrzymać sprawcę.