Letnie weekendy są zmorą dla funkcjonariuszy policji, czego dowodem może być częste łamanie prawa w kwestii zachowania trzeźwości podczas prowadzenia samochodu. W zeszły weekend policjanci z drogówki w Wałbrzychu i Borównie zatrzymali aż dziesięciu kierowców pod wpływem alkoholu.
U każdego z tych dziesięciu kierowców liczba promili przekraczała dozwoloną ilość. W związku z tym posypało się wiele mandatów, a uprawnienia do kierowania pojazdami zostały odebrane. Policjanci działali w ramach akcji „Trzeźwy poranek”, zatrzymując do kontroli 750 pojazdów drogowych. Największą liczbę promili we krwi zarejestrowano u 60-letniego mężczyzny ze Szczawna-Zdroju, który wydmuchał aż 1,69 promila. Natomiast 65-latek z Mieroszowa, który jechał na rowerze, miał w sobie 1,18 promila.
Na celowniku policjantów znalazł się również 39-letni wałbrzyszanin z 0,52 promila, 47-letni wałbrzyszanin z 0,58 promila, 43-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego z 0,56 promila, 34-letni mieszkaniec powiatu lubuskiego z 0,68 promila, 22-latek z 0,22 promila, 40-latek z 0,22 promila, 58-latek z 0,72 promila i 33-latek z 0,28 promila.
Funkcjonariusze policji twierdzą, że w okresie letnim jazda po spożyciu alkoholu zdarza się częściej niż w innych okresach roku. Z tego względu akcje policyjne mające na celu sprawdzanie trzeźwości kierowców w dalszym ciągu będą przeprowadzane. Dotyczy to wszystkich osób na drodze, którzy mogą narażać na niebezpieczeństwo pieszych i innych uczestników ruchu drogowego, w tym także rowerzystów.