W ubiegłą niedzielę na plebanię w miejscowości Dziećmorowice wtargnął agresywny mężczyzna, dokonując zniszczenia mienia na kwotę 1800 złotych i wykrzykując pod adresem proboszcza groźby pozbawienia życia. Następnie pobił duchownego, bijąc go pięściami po głowie. Interweniowała policja, a sprawca został zatrzymany. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
14 listopada około godziny 16:30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu przyjął zgłoszenie o agresywnym 35-latku, który zaatakował plebanię przy ulicy Sienkiewicza w Dziećmorowicach. Na miejsce wysłano funkcjonariuszy z KMP w Wałbrzychu, którzy zatrzymali sprawcę i przewieźli do policyjnego aresztu.
Zakłócił porządek, zniszczył mienie, pobił księdza i uciekł
Według ustaleń policji 35-letni mieszkaniec Dziećmorowic wkroczył na teren plebani, gdzie wykrzykiwał wulgarne obelgi i przejawiał agresywne zachowanie. A w momencie, gdy w oknie budynku plebani pojawił się proboszcz, agresor zaczął atakować go werbalnie. Chwilę później wyważył drzwi wejściowe i wtargnął do środka, dokonując dewastacji mienia.
Następnie wbiegł na piętro, gdzie przebywał proboszcz i rzucił się na niego z pięściami, zadając mu ciosy w głowę i grożąc, że pozbawi go życia. Mężczyzna zakończył swój atak agresji ucieczką, pozostawiając po sobie pobitego księdza i zniszczone wnętrze budynku plebani. Na szczęście proboszcz nie doznał zagrażających życiu obrażeń. Z kolei straty spowodowane przez agresora wyceniono na kwotę 1800 złotych.
Sprawca ataku był kompletnie pijany
Wałbrzyscy policjanci rozpoczęli gromadzenie materiału dowodowego i ustalanie tożsamości sprawcy. Poszukiwania mężczyzny nie trwały jednak zbyt długo. Niedługo po przybyciu na plebanię policjanci namierzyli agresora kilkaset metrów od miejsca zdarzenia. W chwili zatrzymania 35-latek był pod wpływem alkoholu. Badanie na trzeźwość alkomatem wykazało, że miał w swoim organizmie 1,9 promila.
Mieszkaniec Dziećmorowic został przewieziony do aresztu, gdzie usłyszał zarzuty związane ze spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu, groźbami pozbawienia życia, dewastacją mienia i zakłócaniem spokoju. Sąd Rejonowy w Wałbrzychu umieścił podejrzanego w areszcie tymczasowym na okres dwóch miesięcy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.